POKÓJ OWOCEM DUCHA ŚWIĘTEGO

1. Wprowadzenie

Owocem Ducha Świętego jest przede wszystkim pokój w sercu, który pozwala stawiać czoła przeciwnościom. Jest on darem Chrystusa Zmartwychwstałego. Droga do trwałego pokoju prowadzi zawsze poprzez spotkanie z Bogiem. Bóg, który jest miłością, uczy nas takiego sposobu życia, który owocuje upragnionym pokojem. Pokój ten jest udziałem szczególnie tych, którzy potrafią mądrze myśleć, dojrzale kochać i ofiarnie pracować. Dlatego brak wewnętrznego pokoju jest znakiem, że kochamy za mało lub w sposób zbyt interesowny. Pokój jest w nas obecny dlatego że kochamy, a nie dlatego, że życie oszczędza nam trosk czy trudności.

2. Pokój – owoc Ducha Świętego w ujęciu biblijnym

W Nowym Testamencie w odniesieniu do owocu Ducha Świętego jakim jest pokój, używa się słowa eirene. Pokój w Biblii oznacza dobrobyt codziennego istnienia, harmonię, w jakiej znajduje się człowiek w stosunku do otaczającego świata, do Boga i do samego siebie. Konsekwentnie jest to zatem błogosławieństwo, odpoczynek, chwała, zbawienie, życie. Pokój jest darem Bożym. Człowiek osiąga ten dar przez ufną modlitwę i zawierzenie Bogu oraz przez sprawiedliwe działanie. Człowiek powinien, zgodnie z wolą Bożą współdziałać we wprowadzaniu pokoju na ziemi.

Ewangelista Łukasz daje szczególny obraz Chrystusa jako tego, który przynosi dar pokoju. W chwili Jego narodzin aniołowie zwiastowali pokój ludziom, w których sobie Bóg upodobał. To pozdrowienie pokoju uczniowie głoszą także każdemu człowiekowi. Pokój Jezusa to pokój nowy, pokój wielkanocny, pokój rodzący się z Jego paschalnego zwycięstwa.

Apostoł Paweł rozpoczynając swoje listy zwraca się z pozdrowieniem: Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa! Ukazuje w ten sposób, że pokój jest owocem łaski i darem Boga. Przede wszystkim jednak ukazuje on związek pokoju z dziełem Odkupienia. Sam Chrystus Odkupiciel jest naszym Pokojem. Każdy chrześcijanin, jako odkupiony przez Chrystusa żyje w pokoju z Bogiem. Pokój trwa przez Ducha Świętego w człowieku wierzącym także pomimo ucisków i przeciwności będzie promieniował na innych w naszych stosunkach z ludźmi.

Apostoł Jan pokój ukazuje jako owoc ofiary Jezusa. Źródło pokoju widzi on w zjednoczeniu z Chrystusem. Ten pokój nie jest związany z fizyczną obecnością Jezusa, lecz wypływa z Jego zwycięstwa nad światem.

3. Pokój – owoc Ducha Święto jako łaska Boża

Pokój jest dopełnieniem radości. Napełnieni pokojem i w jego mocy czujemy się bezpieczni wśród otaczającego nas świata pełnego różnych nieszczęść, pokus i niepewności co do przyszłego życia. W naszej codzienności często mówimy: „daj mi święty spokój”. Kiedy patrzy się na ludzi, na ich walkę o lepsze życie, o więcej pieniędzy, przedmiotów, to dostrzega się w nich niepokój i chaos. Święty spokój staje się jakimś idealnym celem, ku któremu się dąży, ale którego się nie osiąga, bo tak naprawdę on nie istnieje. Prawdziwym dawcą pokoju jest sam Jezus. Tylko On może obdarzyć człowieka prawdziwym pokojem.

Pełnię Bożego pokoju mamy wówczas, gdy w naszych sercach zaczyna żyć Jezus, wtedy też pokój określa właściwą relację człowieka do człowieka. Wprowadzać pokój w życie codzienne oznacza czynić nasze życie prostym i prawym, łagodzić sytuacje konfliktowe. Żyć w pokoju, to żyć w zgodzie ze wszystkimi, z którymi spotykamy się na co dzień. Pokój Boży nie daje się pojąć ludzkim rozumem. Pomaga zachować sens i radość życia w wielości spraw. Jako łaska pozwala w czasie przeciwieństw zachowywać pokój. Nasi przyjaciele i sąsiedzi mogą mówić np.: jak możesz być tak spokojny, gdy straciłeś pracę, a twoja żona jest w szpitalu… Ale tak objawia się pokój Boży. Pokój jest przede wszystkim Bożym darem, o który trzeba nieustannie prosić, a zarazem zobowiązaniem, które trzeba cierpliwie wypełniać, zawsze przestrzegając przykazań Pana.

4. Pokój – owoc Ducha Świętego w działaniu

Każdy z nas obdarowany owocem pokoju dąży do jedności ze wszystkimi, przychodzi z pocieszeniem i otwartością na przebaczenie. Szczególnie rodzice powinni dążyć do tego, aby byli dla swoich dzieci świadectwem życia Chrystusowym pokojem. To rodzina jest „pierwszą i niezastąpioną wychowawczynią do życia w pokoju”. Dlatego też już w samych relacjach i umiejętności rozwiązywania sytuacji konfliktowych dajemy swoim dzieciom jasny przekaz, że życie w pokoju jest bardzo ważne. Bardzo często wyraża się ono w prostym „przepraszam, żałuję, zrobiłem błąd”. Często nie umiemy ze szczerego serca powiedzieć „przepraszam”, boimy się, że stracimy własną twarz w oczach innych. Jednakże zachować twarz przed swoim dzieckiem można najlepiej przez prawdę, przez uznanie własnych słabości, pomyłek lub błędów. Dorośli często wstydzą się przepraszać przy dzieciach, a nawet przepraszać swoje dzieci, trwając w przekonaniu, że jest to oznaką słabości. Tymczasem rodzice, którzy stają w prawdzie i przyznają się do swoich błędów, często okazują się autorytetami dla swoich dzieci. 

Tak też jest w naszej relacji z Bogiem, kiedy w sakramencie pokuty i pojednania przepraszamy Pana Boga za swoje grzechy. Już od początku warto uczyć dzieci, że konfesjonał jest miejscem, gdzie nie musimy się niczego bać, że możemy powiedzieć o wszystkich naszych zaniedbaniach i  przewinieniach, bo tam zawsze czeka na nas Bóg ze swoim miłosierdziem. W sakramencie pokuty spotykamy się z Bogiem w tych momentach życia, które objawiają ponurą prawdę o naszym grzechu, o naszej biedzie, o naszej słabości.

Kiedy kapłan udziela rozgrzeszenia mówi m.in.: „niech Ci Bóg udzieli przebaczenia i pokoju”. Kościół modli się, więc nie tylko o przebaczenie dla nas, ale i pokój wewnętrzny, o to, żeby Bóg, zabierając nam nasze grzechy, również leczył rany po grzechu. Bo spowiedź święta jest sakramentem pojednania z Bogiem i uzdrowienia. Bł. ks. Michał Sopoćko, spowiednik św. Faustyny, pisał, że „spowiedź dzieci odgrywa pierwszorzędną rolę w ich wychowaniu, ponieważ łaska sakramentalna i rady spowiednika zarówno podnoszą z upadku, jak i zabezpieczają przed nimi na przyszłość oraz usuwają braki w formującym się charakterze młodych obywateli”. Dlatego – apelował – abyśmy „pilnie czuwali”, by dzieci „spowiadały się należycie”. Dzieci będą się spowiadać „należycie”, gdy nauczą ich tego rodzice, gdy matka i ojciec dadzą im dobry przykład i będą się „należycie” spowiadać.

Systematycznej spowiedzi uczą rodzice. Już troska o właściwe przeżycie I piątków miesiąca zaraz po I Komunii św. prowadzi do radości z częstej spowiedzi świętej. Z tym nabożeństwem wiąże się obietnica, którą sam Pan Jezus przekazał św. Małgorzacie Marii Alacoque: Przyrzekam w nadmiarze miłosierdzia Serca mojego, że wszechmocna miłość moja udzieli tym wszystkim, którzy komunikować będą w pierwsze piątki przez dziewięć miesięcy z rzędu, łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie niełaski mojej ani bez sakramentów i że Serce moje stanie się dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci. Zatem trzeba nam dołożyć wszelkich starań, aby dziecko nie zaprzepaściło tak wielkiego daru.

5. Świadectwo

O łasce pokoju możemy przeczytać: Jestem przekonana, że najbardziej oddziaływała na mnie postawa moich Rodziców – szczególnie wobec Pana Boga i drugiego człowieka. Rodzice uczyli nas, by wszystkie sprawy i te dobre i złe zawierzać Bogu. Bardzo dobrze pamiętam rodzinne modlitwy, te wieczorem przy ikonie Maryi oraz te poranne w samochodzie. Prosiliśmy o dobry dzień, o pomoc Ducha Świętego na sprawdzianach i dla Rodziców w pracy. Miesiącami modliliśmy się również o mądre wybory szkół, kierunków studiów. Jednak szczególnie została w moim sercu „Duchowa Adopcja”, kiedy wspólnie modliliśmy się o prawo do życia dla tych najbardziej bezbronnych. Jestem przekonana, że uratowaliśmy wspólnie około 25 dzieci. Wspaniale jest mieć tyle duchowego rodzeństwa! To powierzanie Bogu wszystkiego, co nas spotyka wprowadzało ogromny pokój przede wszystkim w sytuacjach trudnych i niezrozumiałych. Jedną z nich była moja choroba.

6. Dialog rodziny wokół tematu

  • Kiedy nie ma w nas pokoju?
  • Co prowadzi do prawdziwego pokoju?
  • W jaki sposób dajemy świadectwo, że sakrament pokuty i pojednania jest osobistym spotkaniem z Chrystusem przebaczającym?
  • Na ile troszczymy się o systematyczną spowiedź w naszej rodzinie?
  • Czy uświadamiamy jak ważne jest nabożeństwo I piątków miesiąca?- W jaki sposób rozwiązujemy konflikty w naszej rodzinie?

Materiały do pogłębienia tematu:

  • Encyklika papieża Jana XXIII: Pacem in terris nr 11-18.
  •  Adhortacja Apostolska Jana Pawła II: Reconciliatio et Paenitentia. O pojednaniu i pokucie w dzisiejszym posłannictwie Kościoła. (nr 13). Youcat Bierzmowanie (s. 64).

8. Świadek wiary

Święty Jan XXIII wychowywał się w ubogiej, wielodzietnej rodzinie. Był jednym z trzynaściorga dzieci. Papież wspominał, że przywykł do życia w błogosławionym ubóstwie, pozbawionego nadmiernych wymagań, a sprzyjającego rozrostowi tych szlachetnych cnót, które przygotowują człowieka do najwyższych osiągnięć. Nigdy w domu Roncallich nie brakowało wiary. Pragnął być zwykłym wiejskim proboszczem jednak marzenie to nigdy się nie spełniło. Natomiast jako papież zyskał miano „proboszcza świata”. W Encyklice „Pacem in terris” Jan XXIII wskazał na cztery fundamenty pokoju: prawdę, sprawiedliwość, miłość i wolność oraz stwierdził, że obowiązkiem wszystkich ludzi, zwłaszcza wierzących, jest ich obrona oraz krzewienie.

9. Modlitwa

O Panie, uczyń z nas narzędzia Twego pokoju; abyśmy siali miłość, tam gdzie panuje nienawiść; wybaczenie, tam gdzie panuje zwątpienie; nadzieję, tam gdzie panuje rozpacz; światło, tam gdzie panuje mrok; radość, tam gdzie panuje smutek.

Spraw, abyśmy mogli nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać; nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć; nie tyle szukać miłości, co kochać; albowiem dając – otrzymujemy; wybaczając – zyskujemy przebaczenie; a umierając, rodzimy się do wiecznego życia.

Przez Jezusa Chrystusa. Pana naszego.

Wizyt:

DziśDziś533
TydzieńTydzień1608
OgółemOgółem873306