14 Maja - Cud eucharystyczny w Blanot we Francji
W 1331 roku dokonał się cud eucharystyczny w Blanot (czyt. Blano). To jest mała miejscowość wypoczynkowo-turystyczna w Burgundii we Francji. W niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego, 31 marca 1331 roku, Mszę św. sprawował kapłan w asyście świeckich ministrantów. Gdy nadszedł czas Komunii św. odwrócono obrus na drugą stronę, aby wierni mogli klękać przy balustradzie i przyjmować Chrystusa. Prawie na samym końcu do Komunii św. przystąpiła wdowa o imieniu Jacquette (czyt. Żaket). Ksiądz podał jej konsekrowaną Hostię i wrócił do ołtarza, aby zakończyć Mszę św. Komunia wypadła jej z ust; pozostali wierni dojrzeli ją na obrusie. Powiadomiono celebransa, który wrócił od ołtarza w celu podniesienia Hostii. Ku zdziwieniu wszystkich nie było jej tam, gdzie ją wcześniej widziano, a zamiast niej znajdowała się tam kropla krwi. Krew pozostała na wierzchu obrusu. Widziało ją wielu wiernych.
Po skończonej Mszy św. kapłan przyniósł obrus na plebanię i starał się zmyć z niego krew, ale bezskutecznie. Nawet prał go w rękach. Ale kropla krwi była niezmywalna. Okazało się, że krew nie tylko nie zniknęła, ale na dodatek zabarwiła wodę, sama stając się jeszcze intensywniej czerwona. Wówczas kapłan zrozumiał, że wydarzenie może być znakiem nadprzyrodzonym. Nie było już wątpliwości, że to Krew Jezusa. Kapłan wyciął z obrusu fragment zawierający plamę i wstawił do relikwiarza.
Ostatecznie, po przeprowadzonym dochodzeniu papież Jan XXII zatwierdził wydarzenie w Blanot jako cud eucharystyczny i nadał miejscu przywileje odpustowe. W siedzibie miejskich władz można dzisiaj zapoznać się z dokumentami z tamtych czasów, zapisanych w starym, dziś niełatwym do odczytania stylu. W 1706 roku zorganizowano w Blanot uroczystą procesję w ramach, której oddano cześć Jezusowi obecnemu w Hostiach, które pozostawiono w kielichu po tamtej, pamiętnej Komunii z 31 marca 1331 roku.
Szczęśliwie relikwie przetrwały też czas zawieruchy Rewolucji Francuskiej. Kościół został ograbiony, ale relikwia uratowała się ukryta w domu jednego z mieszkańców. Kiedy religia znów mogła cieszyć się wolnością, relikwia powróciła do kościoła, gdzie jest czczona do dnia dzisiejszego.