Spis treści

9 Maja - Cud eucharystyczny w Paryżu

W Paryżu, w miejscu, gdzie obecnie znajduje się kościół luterański, mieszkał pewien Żyd imieniem Jonatan, który był lichwiarzem. Nienawidził ludzi wyznania katolickiego, a w szczególności sakramentu Eucharystii. Idąc za impulsem swojej nienawiści, pewnego dnia zorganizował coś strasznego. Wśród jego klientów była katoliczka, której dał pieniądze, w zamian za cenny zastaw. Kobieta chciała go wykupić, bo był dla niej ważny, ale nie posiadała należnej sumy. Jonatan przedłożył jej następującą propozycję: „Jeśli przyniesiesz mi konsekrowaną Hostię, ja oddam ci zastaw bez pieniędzy”.

Kobietę dręczyły wątpliwości, ale w końcu zgodziła się na propozycję. Wielkanoc tamtego roku przypadała 2 kwietnia. W tym dniu kobieta udała się do kościoła, przyjęła Komunię św., a następnie ukryła Hostię i zaniosła ją Jonatanowi, otrzymując w zamian zastaw. Żyd zaczął wyładowywać swoją złość i nienawiść na Hostii. Bardzo dobrze wiedział, że dla katolików w niej jest rzeczywiście obecny Chrystus. A że nienawidził Chrystusa, nienawidził również Hostii. Wziął nóż i zaczął pastwić się nad Hostią. Wkrótce ze zdziwieniem zobaczył, że z cięć zadanych nożem wypływa krew. Ten widok nie powstrzymał jego nienawiści. Co więcej, zwiększył tę nienawiść. Jonatan wrzucił Hostię w ogień w kominku. Jednak Ona uniosła się ponad kominek i nadal krwawiła. Jonatan przeniósł Ją do naczynia, w której gotowała się woda. Hostia zabarwiła wodę na czerwono i znów uniosła się w górę, przyjmując wygląd Krzyża. Trwała tak uniesiona w powietrzu przez dłuższy czas. Jonatan nie mógł w żaden sposób Jej pochwycić. Przeraził się. Przybiegli domownicy i również przerazili się. Zaczęli wołać pomocy.

Wieść o cudzie szybko się rozeszła po okolicy. Hostia spłynęła i ułożyła się w głębokim talerzu, który trzymała w ręku katolicka kobieta, która nadbiegła z grupą ciekawskich. Katoliczka zaniosła Hostię kapłanowi w swojej parafii. Kapłan, zapoznawszy się z historią wydarzenia, umieścił Hostię w tabernakulum, gdzie znajdowała się przez dłuższy czas. Następnie kazał przygotować relikwiarz, aby w nim udostępnić Hostię wiernym.

Historia przekazuje informację, że Jonatan przejęty tym, co się wydarzyło w jego domu wraz z żoną i dziećmi, nawrócił się na chrześcijaństwo. Nawróciło się również kilku jego przyjaciół Żydów. Jego dom został nazwany „domem cudu”. W rok po tych wydarzeniach król Filip Piękny zapragnął go kupić i uczynić z niego miejsce kultu. Po zakupie domu, polecił przekształcić go w kaplicę. Następnie w ogrodzie otaczającym dom zbudowano maleńki klasztor z krużgankiem w stylu gotyckim, który zajmowały Karmelitanki.

Około 1756 roku pierwotna kaplica została zrekonstruowana i powiększona tak, że stała się kościołem. Jednak po rewolucji francuskiej Napoleon podarował kościół luteranom. Ów cud trwał zawsze w pamięci Paryżan. Dla jego upamiętnienia mieszkańcy zmienili nazwę ulicy na „Ulica, gdzie Bóg był gotowany”.